07 sierpnia

Śląski kołocz z jabłkiem

Śląski kołocz z jabłkiem

Kołocz z jabłkami to dla mnie coś więcej niż tylko ciasto. To smak dzieciństwa, zapach piekącego się ciasta, który unosił się w kuchni babci i przyciągał wszystkich do stołu. To wspomnienie ciepła, rozmów i poczucia, że wszystko jest na swoim miejscu.

Na Śląsku kołocz to tradycja – pieczony z miłością na święta, wesela, rodzinne spotkania. Kojarzy się z dobrymi chwilami, spokojem i domowym bezpieczeństwem. Zawsze miękki, maślany, z delikatną warstwą jabłek i chrupiącą posypką.

A Tobie z jakim ciastem kojarzy się dom?


Potrzebujemy (blacha od piekarnika):
Ciasto:
  • 500 g mąki pszennej 
  • 200 ml mleka
  • 35 g świeżych drożdży 
  • 125 g masła
  • 2 jajka
  • 100 g cukru 
  • szczyptę soli
Nadzienie:
  • 2 kg jabłek 
  • 100 g cukru
  • 1-2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczkę kardamonu w proszku
Posypka:
  • 250 g mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 125 g masła
  • 2 jajka
  • szczyptę soli
  • 2-3 łyżki kakao
Krok po kroku:
  1. Zaczynamy od rozczynu: rozkruszone drożdże łączymy z połową szklanki ciepłego mleka (nie może być gorące!), 2 łyżkami cukru i 2 łyżkami mąki (mleko, cukier i mąkę na rozczyn odliczamy ze składników na ciasto). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kilkanaście minut.
  2. Masło roztapiamy i odstawiamy. W misce ubijamy jajka z cukrem na puszystą masę,  dodajemy przesianą mąkę,  sól,  resztę mleka i rozczyn drożdżowy. Całość zagniatamy ręcznie lub za pomocą miksera. Gdy ciasto zbije się w kulę,  dodajemy masło i zagniatamy dalej. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5-2 godziny.
  3. W tym czasie przygotowujemy jabłka. Myjemy je, obieramy i wycinamy gniazda nasienne. Jabłka trzemy na tarce o grubych oczkach. Całość odciskamy z nadmiaru soku i dopiero wtedy łączymy z cukrem, cynamonem i kardamonem. Pozostały sok można wypić 😊
  4. Posypka: wszystkie składniki na posypkę łączymy ze sobą do powstania jednolitej masy. Połowę odstawiamy, a drugą część łączymy z kakao.
  5. Wyrośnięte ciasto układamy na blasze od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia - ciasto jest elastyczne, można je rozciągnąć palcami na szerokość blachy. Na ciasto układamy warstwę jabłek,  a na wierzch kawałki posypkę - raz jasną,  raz ciemną (najlepiej odrywać małe kawałki i rozpłaszczyć je w dłoni).
  6. Kołocz pieczemy w 180 st. C przez 40-45 minut.
  7. Wyciągamy z piekarnika i już możemy go zajadać - tak! Można na ciepło 😍







03 sierpnia

Rogaliki pistacjowe

Rogaliki pistacjowe

Czeka dziś na Was coś naprawdę pysznego – kruche, maślane rogaliki pistacjowe z kremem pistacjowym i posypką z orzeszków. Już podczas pieczenia w całym domu unosi się cudowny zapach, który od razu przywołuje ciepłe, domowe skojarzenia.

Delikatne, rozpływające się w ustach ciasto i aksamitny krem to połączenie, do którego chce się wracać. Idealne do popołudniowej herbaty, na rodzinne spotkania albo po prostu – gdy masz ochotę na coś wyjątkowego.


Potrzebujemy (wyszło mi 32 sztuk):

  • 350 g mąki pszennej (u mnie 200 g krupczatki, reszta mąka typ 450)
  • 170 g masła 
  • 3 żółtka 
  • 80 g cukru pudru
  • 50 g jogurtu naturalnego 
  • szczyptę soli
  • dowolny krem pistacjowy lub masło pistacjowe 
  • jedno białko do posmarowania rogalików
  • lukier: 1/2 szklanki cukru pudru + łyżeczka wody lub soku z cytryny 
  • pistacje posiekane do posypania
Masło i jogurt muszą być zimne.

Krok po kroku:
  1. Mąkę przesiewamy przez sitko.
  2. Dodajemy masło i razem łączymy za pomocą dłoni, aż powstanie kruszonka
  3. Dodajemy cukier, żółtka, jogurt i sól. Całość zagniatamy szybko w jedną masę. 
  4. Ciasto formujemy w kulę, chowamy do woreczka i wkładamy do lodówki na godzinę lub do zamrażalnika na 20 minut.
  5. Po tym czasie wyciągamy ciasto, dzielimy je na pół i każdą połowę wałkujemy na koło - im większe, tym większe bedą rogaliki na grubość kilku milimetrów. 
  6. Z koła wycinamy 16 trójkątów - najpierw krojąc ciasto na pół,  następnie na cztery części i każdą z nich jeszcze dwa razy na pół. 
  7. Na podstawę każdego trójkąta nakładamy małą łyżeczkę kremu pistacjowego, lekko przykrywamy ciastem nadzienie i formujemy rogaliki przesuwając szerszą część na węższą.
  8. Gotowe rogaliki przekładamy na blachę do pieczenia wyłożoną papierem, smarujemy je rozkłóconym białkiem.
  9. Rogaliki pieczemy w 185 st. C (góra-dół) przez 20-22 minuty.
  10. Lukier: cukier puder ucieramy z niewielką ilością płynu,  gdy będzie za rzadki,  dodajemy jeszcze cukru pudru, gdy byłby za gesty,  dodajemy odrobinę płynu.
  11. Upieczone rogaliki polewamy lukrem i posypujemy posiekanymi pistacjami. 
  12. Smacznego! 







23 maja

Tort wiśniowy z musem z białej czekolady

Tort wiśniowy z musem z białej czekolady

 Tort z musem wiśniowym i białą czekoladą – elegancja w każdym kęsie

Niektóre desery nie potrzebują opisu – wystarczy spojrzeć,
by wiedzieć, że mają w sobie coś wyjątkowego.
Ten tort to połączenie puszystego biszkoptu, aksamitnego musu z białej czekolady
i intensywnej, lekko kwaskowatej żelki wiśniowej.
Każda warstwa to osobna historia,
ale razem tworzą idealnie zgrany zespół smaków i tekstur.

To ciasto ma w sobie coś nostalgicznego, a jednocześnie eleganckiego.
Kremowe, delikatne, z wyraźną nutą wiśni,
które równoważą słodycz białej czekolady.
Idealne na rodzinne uroczystości, leniwe popołudnia przy kawie
albo po prostu wtedy, gdy masz ochotę na coś wyjątkowego.

Niech ten kawałek słodyczy przypomni Ci, że warto świętować codzienność
– zwłaszcza wtedy, gdy robi się to z dobrym ciastem. 💗 


Potrzebujemy (tortownica 18 cm):
Biszkopt bezglutenowy: 

  • 3 jajka
  • 25 g cukru ( lub więcej)
  • 45 g mąki ryżowej
  • 25 g mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
Żelka wiśniowa:
  • 1 duży słoik kompotu z wiśni (z drylowanymi wiśniami)
  • 8 g żelatyny 
Mus wiśniowy:
  • 180 g puree z wiśni (170 g wiśni świeżych lub mrożonych, 20-30 g cukru)
  • 4 g żelatyny
  • 120 ml śmietanki 30%
Mus z białej czekolady:
  • 150 g białej czekolady
  • 200 ml śmietanki 30%
  • 4 g żelatyny
Tynk do dekoracji:
  • 500 g mascarpone
  • 300 ml śmietanki 30%
  • 3-4 łyżki cukru pudru
  • barwnik spożywczy do ozdób (opcjonalnie)

Krok po kroku:
  1. Biszkopt: Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę, stopniowo dodając cukier. Dodaj żółtka i krótko miksujemy na najniższych obrotach. Przesiewamy obie mąki z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy z masą jajeczną – najlepiej szpatułką. Przelewamy ciasto do wyłożonej papierem formy (tylko dno) i pieczemy w 170°C (góra-dół) przez ok. 25 minut, do suchego patyczka. Po upieczeniu odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Kroimy na trzy równe blaty.
  2. Żelka wiśniowa (warto przygotować ją dzień wcześniej!): Kompot wlejamy do garnka, połowę wiśni odstawiamy na później. Do gotującego się kompotu dodajemy żelatynę, wyłączamy kuchenkę i dokładnie mieszamy. Całość blendujemy na gładką masę. Masę studzimy i przelewamy do foremki (koniecznie musi być minimum 2 cm mniejsza od średnicy tortu). Chłodzimy w lodówce do całkowitego stężenia.
  3. Mus wiśniowy: Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy. Wiśnie zagotowujemy z cukrem i blendujemy na gładko. Można je dodatkowo przetrzeć przez sitko. Do ciepłego puree dodajemy napęczniałą żelatynę i dokładnie mieszamy. Gdy masa ostygnie do temperatury pokojowej, delikatnie łączymy z ubitą na półsztywno śmietanką. Zakładamy obręcz tortownicy lub rant. Połowę musu wylewamy na pierwszy blat biszkoptu, na środek kładziemy żelkę wiśniową i zalewamy ją pozostałym musem wiśniowym. Przykrywamy drugim blatem biszkoptu. Odstawiamy do lodówki do stężenia.
  4. Mus z białej czekolady: Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofali. Żelatynę rozpuszczamy w 2–3 łyżkach gorącej śmietanki. Pozostałą śmietankę ubijamy na półsztywno. Ostudzoną czekoladę łączymy z żelatyną, a następnie delikatnie mieszamy z ubitą śmietanką. Wylewamy na ciasto, możemy tu wykorzystać odstawione wcześniej wiśnie - dać je w całości lub zblendować i polać puree wiśniowym (to już Wasz wybór, ja zblendowałam i dałam cienką wartwę puree po wylaniu połowy musu z białej czekolady i przykryłam pozostałym musem czekoladowym), przykrywamy trzecim blatem biszkoptowym i chłodzimy w lodówce przez kilka godzin.
  5. Tynk: Schłodzone mascarpone ze śmietanką i cukrem pudrem miksujemy na sztywny krem. Gotowym kremem smarujemy górę i boki tortu. Jeśli masz ochotę, udekoruj tort kwiatami z pozostałego kremu. Całość schładzamy w lodówce przez całą noc.
Dobre rady: delikatnie wyciągnij stężałą żelkę, moja niestety się połamała przy wyciąganiu i nie wygląda tak super fajnie, jak powinna ;)







18 maja

Bananowy song (bez glutenu)

Bananowy song (bez glutenu)

 Czasem wystarczy chwila w kuchni i kilka prostych składników,
żeby powstało coś naprawdę pysznego. Na ciężkim, wilgotnym spodzie kakaowym ułożyłam połówki dojrzałych bananów, polałam wszystko masą kajmakową, a na wierzchu rozsmarowałam bitą śmietanę z dodatkiem cytrynowej galaretki.

To ciasto jest jednocześnie słodkie, orzeźwiające i bardzo domowe.
Idealne na niedzielne popołudnie, do filiżanki kawy lub herbaty.
Najlepiej smakuje dobrze schłodzone
- wtedy każda warstwa pokazuje swój charakter.

Prosto, bezglutenowo i od serca. 💛

Potrzebujemy (forma 21x21 cm):
Ciasto:

  • 80 g uniwersalnej mąki bezglutenowej (użyłam Mehl Farine od Schar)*
  • 40 g kakao
  • 150 g cukru (użyłam brązowego)
  • 125 ml kefiru, jogurtu lub maślanki
  • 125 ml naparu kawy (użyłam rozpuszczalnej)
  • 60 ml oleju roślinnego
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
*Jeśli chcesz przygotować wersję z mąką pszenną - użyj jej 130 g - wyjdzie pysznie! :)

Krem:
  • 300 ml śmietanki 30%
  • 1 galaretka cytrynowa
  • 1 szklanka wrzątki
Dodatkowo:
  • 3 banany
  • 1 puszka kajmaku (400 g)
  • 1 rządek ulubionej czekolady
Krok po kroku:
  1. Ciasto: Kefir (maślankę lub jogurt) mieszamy lekko z olejem, jajkiem, kawą i cukrem. Przesiewamy suche składniki i dodajemy do mokrych. Mieszamy delikatnie szpatułką lub trzepaczką, tylko do wymieszania składników. Pieczemy w temperaturze 160 st. C przez 20-25 minut. Studzimy.
  2. Galaretkę rozpuszczamy w szklance wrzątku, odstawiamy do całkowitego ostudzenia.
  3. Śmietanę ubijamy na prawie sztywno, po czym dodajemy zimną, ale wciąż płynną galaretkę. Miksujemy aż do uzyskania gęstej masy.
  4. Banany kroimy wzdłuż na pół.
  5. Połowę masy kajmakowej wykładamy równomiernie na blat ciasta, układamy banany, wykładamy resztę masy kajmakowej. Na wierzchu układamy masę śmietanowo-cytrynową, wyrównujemy.
  6. Wierzch posypujemy startą czekoladą.
  7. Ciasto schładzamy w lodówce przez kilka godzin.
  8. Smacznego!







10 maja

Truskawkowe Marzenie (bez glutenu)

Truskawkowe Marzenie (bez glutenu)

 Truskawkowy sezon czas zacząć! A czy jest coś lepszego niż połączenie soczystych truskawek, lekkiego kakaowego biszkoptu i puszystego kremu z mascarpone? Takie właśnie jest moje nowe bezglutenowe ciasto – delikatne, owocowe, a jednocześnie efektowne i idealne na każdą okazję.

To ciasto to połączenie kilku warstw:

  • puszysty, kakaowy biszkopt bez glutenu,

  • krem na bazie mascarpone i śmietanki 30%,

  • świeże truskawki,

  • i całość zwieńczona galaretką truskawkową, która pięknie utrwala owoce
    i nadaje całości letniego charakteru.

Ciasto świetnie sprawdzi się na przyjęcia, weekendowe spotkania z rodziną albo po prostu jako słodki dodatek do popołudniowej kawy.
I jak to u mnie – przepis jest przetestowany, dopracowany i w 100% bezglutenowy, więc możesz piec bez obaw! 🌾🚫


Potrzebujemy (u mnie forma 21x21 cm):
Biszkopt:
  • 6 jajek (w całości)
  • 170 g cukru
  • 110 g mąki bezglutenowej (użyłam uniwersalnej mąki Balviten)*
  • 30 g kakao
  • 150 ml oleju roślinnego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* Jeśli chcesz przygotować wersję na mące pszennej, dodaj jej o 50 g więcej (czyli w sumie 160 g)

Masa:
  • 250 g mascarpone
  • 300 ml śmietanki kremówki 30%
  • 2-3 łyżki cukru pudru
  • 100 g truskawek
Dodatkowo:
  • 200 g truskawek
  • 1 galaretka ( wybrałam truskawkową) + szklanka wrzątku

Krok po kroku:
  1. Jajka ubijamy w całości razem z cukrem, aż uzyskamy puszystą masę (ok. 7 minut).
  2. Do jajek dodajemy olej i całość miksujemy.
  3. Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiewamy i dodajemy partiami do masy. Delikatnie mieszamy za pomocą szpatułki, tak, aby nie stracić objętości masy.
  4. Przekładamy masę do formy zabezpieczonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez 35 minut w 170 st. C.
  5. Upieczony biszkopt studzimy, następnie kroimy na dwa blaty.
  6. Galaretkę zalewamy szklanką wrzątku, dokładnie mieszamy i odstawiamy do wystudzenia i lekkiego stężenia.
  7. Truskawki do kremu myjemy i kroimy na mniejsze kawałki. Mascarpone ubijamy razem ze śmietanką na sztywny krem. Słodzimy cukrem pudrem do smaku, dodajemy pokrojone truskawki i mieszamy całość razem. Gotowy krem wykładamy na pierwszy blat biszkoptu, wyrównujemy i przykrywamy drugim blatem, dokładnie dociskamy.
  8. Na wierzchu układamy umyte i pokrojone na pół truskawki i zalewamy tężejącą galaretką.
  9. Schładzamy całość w lodówce najlepiej przez całą noc.
  10. Smacznego!







23 kwietnia

Ciasto Dakłas (bez glutenu)

Ciasto Dakłas (bez glutenu)

Jeśli lubisz połączenie chrupiących orzechów, kremowej masy i karmelowej słodyczy, ciasto Dakłas z pewnością skradnie Twoje serce. To jeden z tych deserów, które robią efekt „wow” już od pierwszego kęsa – i wyglądem, i smakiem.

Dakłas to ciasto warstwowe, w którym króluje beza z orzechami włoskimi, puszysta masa kajmakowa. Choć brzmi luksusowo, jego przygotowanie wcale nie jest takie trudne – wymaga odrobiny cierpliwości i dobrej jakości składników. Efekt? Rozpływające się w ustach warstwy, które idealnie sprawdzą się na różnego rodzaju święta, urodziny albo po prostu jako małe świętowanie codzienności.

W mojej wersji ciasto jest oczywiście bezglutenowe – chrupiąca beza, krem na bazie śmietanki, mascarpone, kajmaku oraz dla pogłębienia smaku daktyli i orzechów. A całość na pysznym lekko mokrym kakaowym spodzie.

Przepis czeka już na Ciebie!


Przepis (forma 21x21 cm)

Ciasto:

  • 80 g uniwersalnej mąki bezglutenowej (u mnie Mehl Farine od Schar)*
  • 40 g kakao
  • 150 g cukru (użyłam brązowego)
  • 125 ml kefiru, jogurtu lub maślanki
  • 125 ml naparu kawy (użyłam rozpuszczalnej)
  • 60 ml oleju roślinnego
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Krem:
  • 500 g mascarpone
  • 250 ml śmietanki 30%
  • 150 g masy kajmakowej z puszki
  • 100 g daktyli
  • 100 g orzechów włoskich lub pekan
Beza:
  • 4 białka
  • 200 g cukru (użyłam brązowego)
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 60 g orzechów włoskich lub pekan
Dodatkowo :
  • 3-4 łyżeczki dżemu z czarnej porzeczki
*w wersji z mąką pszenną dodaj 130 g

Krok po kroku:
  1. Ciasto: Kefir (maślankę lub jogurt) mieszamy lekko z olejem, jajkiem, kawą i cukrem. Przesiewamy suche składniki i dodajemy do mokrych. Mieszamy delikatnie szpatułką lub trzepaczką, tylko do wymieszania składników. Pieczemy w temperaturze 160 st. C przez 20-25 minut.
  2. Beza: Białka z cukrem ubijamy na sztywną masę, dodajemy sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną, chwilę mieszamy, przekładamy do formy, posypujemy posiekanymi orzechami i pieczemy najpierw przez 5 minut w 180 St. C., a następnie zmniejszamy temperaturę do 140 st. C i pieczemy przez godzinę w trybie góra-dół.
  3. Krem: Daktyle kroimy na mniejsze kawałki, orzechy siekamy i podprażamy chwilę na suchej patelni. Mascarpone ubijamy ze śmietanką, dodajemy kajmak i mieszamy szpatułką. Dodajemy daktyle i orzechy. Mieszamy delikatnie.
  4. Składanie ciasta: Kakaowy spód przekładamy do formy, smarujemy dżemem, wykładamy cały krem, a na wierzch układamy bezę. Dodatkowo można ciasto polać odrobiną stopionej czekolady i posypać orzechami.
  5. Ciasto chłodzimy w lodówce.
  6. Smacznego! 
Z tego przepisu zostały mi żółtka i kajmak.
4 żółtka ubiłam z 4 łyżkami cukru i zrobiłam kogel-mogel na deser :)
Resztę kajmaku wykorzystałam do przygotowania babki kajmakowej :)






12 kwietnia

Słonecznikowiec (bez glutenu)

Słonecznikowiec (bez glutenu)

 Są takie ciasta, które zostają w pamięci na długo
– intensywne w smaku, cudownie chrupiące,
a przy tym proste w przygotowaniu.
Słonecznikowiec to właśnie taki wypiek!
W mojej bezglutenowej wersji łączy w sobie karmelizowany, chrupiący słonecznik, aksamitną masę z kajmakiem i pyszną polewę kakaową,
która wieńczy to małe dzieło sztuki.
To ciasto, które idealnie sprawdzi się zarówno na świątecznym stole,
jak i podczas domowego popołudniowego deseru.
Jest sycące, pełne tekstur i smaków,
które zadowolą nawet najbardziej wymagających łasuchów.
A do tego – jak zawsze – bez grama glutenu!
Jeśli lubicie słodko-słone klimaty i szukacie czegoś nowego
do swojej kolekcji wypieków, 
ten przepis jest właśnie dla Was 💛

Spróbujcie i dajcie znać w komentarzach, jak smakował Wasz Słonecznikowiec!

Ciasto:

  • 6 jajek (w całości)
  • 170 g cukru
  • 110 g mąki bezglutenowej (użyłam uniwersalnej mąki Belviten)
  • 30 g kakao
  • 150 ml oleju roślinnego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Karmelizowany słonecznik:
  • 250 g łuskanego słonecznika
  • 70 g masła
  • 4 łyżki mleka lub napoju roślinnego
  • 8 łyżek cukru
Masa:
  • 200 g masła w temperaturze pokojowej
  • 400 g kajmaku (1 standardowa puszka)
  • karmelizowany słonecznik (przepis powyżej)
Polewa:
  • 4 łyżki kakao
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki śmietanki 30% (ewentualnie mleka)
Krok po kroku:
  1. Karmelizowany słonecznik: masło, cukier i mleko zagotowujemy, dodajemy słonecznik, dokładnie mieszamy. Całość przekładamy na blachę do pieczenia wyłożoną matą silikonową lub papierem do pieczenia, wyrównujemy masę i pieczemy ją w 180 st. C przez 20 minut. Po tym czasie wyciągamy blachę z piekarnika i zostawiamy do wystudzenia w temperaturze pokojowej. Masa stopniowo będzie twardnieć.
  2. Ciasto: jajka ubijamy razem z cukrem do uzyskania gęstej masy (ok. 7-10 minut), dolewamy olej, całość miksujemy. Mąkę, proszek do pieczenia i kakao przesiewamy i dodajemy do masy jajecznej, delikatnie mieszamy. Przekładamy do formy i pieczemy w 170 st. C przez 35 minut. Wyciągamy ciasto z piekarnika i studzimy w temperaturze pokojowej. Po wystudzeniu ciasto przekrajamy na dwa blaty.
  3. Krem: masło w temperaturze pokojowej i masę kajmakową ucieramy, aż całkowicie się połączą w gładką masę. Karmelizowany słonecznik kruszymy w dłoniach i dodajemy do masy maślanej (zostawiamy sobie trochę do dekoracji ciasta). Mieszamy do połączenia.
  4. Polewa: składniki na polewę dodajemy do garnuszka i podgrzewamy, aż do zagotowania, dokładnie mieszamy, uważając, aby nie przypalić polewy.
  5. Składanie ciasta: Jeden z blatów kakaowych przekładamy do formy, wykładamy całą masę maślaną, przykrywamy drugim blatem, oblewamy jeszcze ciepłą polewą i posypujemy odłożonym słonecznikiem. Ciasto chłodzimy w lodówce przez kilka godzin.
  6. Smacznego!
Dobre rady:
  • Jeżeli nie musisz unikać glutenu, zrób to ciasto z dodatkiem mąki pszennej - daj jej 180 g - reszta składników pozostaje bez zmian - wyjdzie pysznie!
  • Nie ma konieczności nasączania blatów ciasta, bo jest ono bardzo mięciutkie i delikatne. Jeśli chcesz podkręcić trochę smak ciasta lub wolisz wilgotniejsze wypieki, nasącz blaty ciasta (dolny i górny) mocną kawą - możesz dodać do niej np. amaretto lub użyć likieru kawowego.
  • Zachowaj ostrożność przy wyciąganiu z piekarnika karmelizowanego słonecznika, jest bardzo gorący i można się nim poparzyć!




10 kwietnia

Babka czekoladowa (bez glutenu)

Babka czekoladowa (bez glutenu)

 Wielkanoc coraz bliżej, a na moim stole nie może zabraknąć… babki! 

Tym razem w wersji bezglutenowej i czekoladowej
– wilgotna, miękka, z nutą gorzkiego kakao i odrobiną magii.
To prosty sposób, by połączyć tradycję z nowoczesnym podejściem do wypieków.
Idealna dla tych, którzy unikają glutenu,
ale nie chcą rezygnować z pysznych świątecznych smaków.
Zaparzcie herbatę, włączcie ulubioną playlistę lub weźcie dobrą książkę
i dajcie się ponieść aromatom kakao.
Bo ta babka smakuje jeszcze lepiej, gdy pachnie domem i spokojem.
💛


Potrzebujemy (forma 16-18 cm):
  • 100 g czekolady gorzkiej (użyłam Lindt z pomarańczą i migdałem)
  • 100 g masła
  • 10 g kakao
  • 3 jajka
  • 100 g cukru (użyłam brązowego)
  • 100 g mąki bezglutenowej (użyłam uniwersalnej mieszanki Belviten)
  • 125 ml mleka
  • 1 op. cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Krok po kroku:
  1. Masło, cukier, mleko i kakao podgrzewamy w garnuszku do rozpuszczenia masła i połączenia się składników.
  2. Czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki i dodajemy do podgrzanej masy, mieszamy, aż czekolada się roztopi.
  3. 100 ml z tej masy odkładany na bok (posłuży jako polewa do ciasta).
  4. Żółtka oddzielamy od białek.
  5. Żółtka dodajemy do masy czekoladowej (do tej większej ilości). Mieszamy do połączenia.
  6. Mąkę, proszek do pieczenia i sodę przesiewamy i mieszamy razem.
  7. W dwóch partiach dodajemy mąkę do masy czekoladowej i mieszamy dokładnie.
  8. Białka ubijamy z cukrem waniliowym do uzyskania szklistej masy, ale nie ubijamy jej na zupełnie sztywno.
  9. Białka delikatnie dodajemy do masy i mieszamy łyżką lub szpatułką.
  10. Ciasto przelewamy do foremki i pieczemy w 180 st. C przez 40 minut.
  11. Ciasto studzimy.
  12. Wcześniej odłożoną masę na polewę mieszamy (będzie dość gęsta) i polewamy nią zupełnie zimne ciasto. Dowolnie dekorujemy.
  13. Smacznego! 
Ciasto wlewamy do formy, której dno wykładam papierem do pieczenia, boków formy niczym nie smaruję. Babka wychodzi mięciutka i delikatna. Główny smak babki będzie zależny od jakości czekolady, jaką wybierzmy i dodamy do babki.
Jeśli chcesz zrobić babkę w wersji z mąką pszenną, dodaj, proszę o 50 g mąki pszennej więcej niż w przepisie.



07 kwietnia

Szaszłyki z piekarnika

Szaszłyki z piekarnika

 Grillowanie to świetna sprawa,
ale co, jeśli pogoda nie dopisuje albo po prostu nie masz ochoty rozpalać grilla?
Właśnie wtedy wkraczają one – szaszłyki z piekarnika!
Soczyste, kolorowe i pełne smaku, a do tego bez wychodzenia z domu.
Idealna alternatywa na każdą porę roku – prosto, szybko i bez dymu!
Do tego pyszny sosik i jakiś dodatek w postaci sałatki
i mamy przepyszne danie na każdą okazję!
Do dzieła!


Potrzebujemy (wyszło mi 13 szaszłyków - porcja na 2-3 osoby):
  • 1 duża pierś z kurczaka (pojedyncza)
  • 2 średniej wielkości kiełbasy
  • 250 g boczku lub podgardla
  • 1 papryka czerwona
  • 1 papryka żółta
  • 1 średnia cukinia
  • 1 duża lub 2 mniejsze cebule
  • 100 g jogurtu greckiego lub naturalnego
  • ząbek czosnku
  • ostra (lub łagodna) mielona papryka
  • czarny pieprz
  • sól
  • przyprawa do kurczaka
  • przyprawa do grilla
  • 2-3 łyżki oliwy z oliwek (opcjonalnie)
Krok po kroku:
  1. Prace rozpoczynamy od zamarynowania kurczaka. Idealnie jeśli zostawimy go marynacie przez całą noc, ale jak mamy tylko 30 minut, to też będzie smacznie.
    W misce łączymy jogurt ze startym ząbkiem czosnku, przyprawą do kurczaka, mieloną papryką i pieprzem. Całość mieszamy tak, aby cały kurczak był pokryty jogurtową marynatą. Jeśli lubimy na ostro, można dodatkowo dodać posiekaną papryczkę chilli. Całość chowamy do lodówki.
  2. Papryki, cukinię, cebulę, boczek i kiełbasę kroimy na większe kawałki.
  3. Na przemian nadziewamy składniki na patyczki, aż do wykończenia składników.
  4. Szaszłyki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
  5. Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C - opcja gór-dół.
  6. Gotowe szaszłyki po całości posypujemy przyprawą do grilla z obu stron. Polewamy oliwą z oliwek.
  7. Szaszłyki pieczemy przez ok. 25 minut, w połowie czasu możemy obrócić je na drugą stronę. Na ostatnie 5 minut warto włączyć opcję grilla w naszym piekarniku (ewentualnie termoobieg).
  8. W czasie pieczenia przygotowujemy ulubiony sos i inne dodatki do grilla.
    U mnie to sos majonezowo-jogurtowo-srirachowy - na ostro oraz mizeria - starte na dużych oczkach tarki ogórki zielone wymieszane z jogurtem, solą, pieprzem i odrobiną startego czosnku.
  9. Szaszłyki podajemy na gorąco. Oczywiście nadają się również do późniejszego odgrzania.
  10. Smacznego!






Copyright © Kuchnia pełna serca... , Blogger